środa, 9 maja 2012

Czytam...


Pamiętam pierwszą książkę, którą wypożyczyłam z biblioteki publicznej w moim mieście. Był to „Fotoplastykon”  Krystyny Siesickiej, poleciła mi pani bibliotekarka. Książeczka była cienka i pamiętam, że bardzo mi się spodobała.
Czytelnictwo jako pasja objawiło się u mnie dosyć późno, bo dopiero po dwudziestce. Książka była antidotum na nudę i wypełniała pustkę w której znalazłam się w pewnej chwili. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że czytanie jest moim głównym i najprawdziwszym hobby.
Ktoś powiedział, że czytając żyjesz wiele razy. To prawda. Czym jest dla mnie książka? Jest życiem, podróżą, poznawaniem świata. Gdy otwieram książkę,  to jakbym spotykała się z przyjacielem i cieszyłabym się na naszą rozmowę. Jak czytam to też prowadzę dialog, tyle tylko że niemy, intymny. Czytając buduję nowy świat na swój własny użytek. Taki świat, który jest tylko dla mnie sprawia mi ogromną radość i bardzo dobrze się w nim czuje.
Jakie lubię książki? Czytam kryminały, powieści lecz tak naprawdę nie czuję potrzeby, żeby się w tej dziedzinie określać. Jednak czytam na tyle długo, że mam swoich  autorów faworytów , do których książek zawsze chętnie wracam. Nicholas  Sparks, Harlan Coben, Jeffery Deaver, Katarzyna Grochola, to tylko niektórzy z moich ulubionych pisarzy.

1 komentarz:

  1. Jeśli kryminały to koniecznie Patricia Cornwell!Deavera obowiązkowo:-)

    OdpowiedzUsuń